„Po Beskidzie błądzi jesień…”

W dniu 11 października piątoklasiści z naszej szkoły wyruszyli na pieszy rajd szlakami Beskidu Niskiego. Mimo niekonieczne zachęcającej pogody, chłodny poranek i porywisty wiatr nie zdołały zmienić naszych turystycznych planów.

Pierwszy etap wędrówki wiódł z Wapiennego na Ferdel – tu z wieży widokowej podziwialiśmy panoramę Beskidu. Po dłuższym postoju wyruszyliśmy przez Kornuty na Diabelski Kamień. Idąc podziwialiśmy piękne widoki, szukaliśmy dowodów na różnorodność życia w lesie – aby przedstawić je na lekcjach biologii, mieliśmy czas, żeby ze sobą pobyć i porozmawiać. Zdobycie Diabelskiego Kamienia okazało się prostsze niż przypuszczaliśmy, zwłaszcza, że „właściciel” kamienia był nieobecny. Prawdopodobnie „diablęta” z klas piątych zwyczajnie go wystraszyły.
Ostatni etap naszej wędrówki prowadził na Folusz. Tu w miejscu biwakowym upieczono dla nas kiełbaski i po szybkim, gorącym posiłku opanowaliśmy plac zabaw. Stoczonych zostało kilka bitew o forty wojenne, walcząc z patykową bronią w ręku. Na szczęście obyło się bez ofiar, chociaż wielu jeńców wzięto do niewoli. Na kolejnym, większym jeszcze placu zabaw zerwano rozejm i walki rozgorzały na nowo. Konflikt zażegnał dopiero przyjazd naszego autokaru, którym wróciliśmy do Biecza. Wróciliśmy trochę zmęczeni, ale zadowoleni z tej, trochę innej, niż zwykle wycieczki.
Piątoklasiści zdali celująco egzamin na pieszego turystę. Poradziły sobie w drodze również nasze panie J. Reczek, J. Wantuch-Skorupa, p. Sabina Przybylska i pan Marek Kędzior.
Dziękujemy, że zorganizowano i przygotowano dla nas ten pieszy wypad w góry oraz zadbano o nasze bezpieczeństwo i ciekawy wypoczynek. Polecamy piesze wędrówki koleżankom i kolegom z innych klas. Do zobaczenia na szlaku!


Tekst: J. Wantuch-Skorupa,
Foto: S. Przybylska, M. Kędzior, J. W-Skorupa.