W dniach 1-2 czerwca 2022 roku uczniowie klasy VII b- Szkoły Podstawowej Nr 1 w Bieczu – wraz wychowawcą p. Dariuszem Czechowiczem i opiekunami p. Katarzyną Michalec i p. Magdaleną Stawarz uczestniczyli w wycieczce w Bieszczady. Grupa z Biecza wyruszyła w trasę do Ustrzyk Górnych we wczesnych godzinach porannych w środę tj. 1 czerwca o godz. 5:45.

Po dotarciu na miejsce w Ustrzykach Górnych uczestnicy wyjazdu z parkingu ‘Terebowiec’ udali się na szlak turystyczny Szerokie Wierchy – Tarnica - Wołosate. Malownicza trasa liczyła około 12 km , a czas przejścia zajął nam 5 godzin. Trudy podejścia na najwyższy szczyt Bieszczad zrekompensował wspaniały widok z wierzchołka ‘Tarnicy’. Dziewczynki i chłopcy zachwyceni pięknem krajobrazu uczcili Dzień Dziecka odpoczywając i delektując się drobnymi łakociami na szczycie góry. Około godziny 15:00 uczniowie wraz z opiekunami zeszli na parking w Wołosatym, skąd wyjechali pod hotel ‘Górski’ PTTK w Ustrzykach Górnych. Po zakwaterowaniu  w pokojach młodzież udała się na smaczną obiadokolację do hotelowej restauracji.

W godzinach popołudniowych uczniowie mieli czas na gry       i zabawy. Następnie wieczorem w urokliwym miejscu, nieopodal rzeki, wszyscy uczestniczyli  w ognisku klasowym. Każdy mógł zjeść własnoręcznie upieczoną kiełbasę i sprawdzić swoje możliwości wokalne podczas wspólnego śpiewania.  Po zakończeniu ogniska ok. 22:00 wszyscy udali się na zasłużony odpoczynek. 

W drugim dniu wycieczki,  tj. 2 czerwca ok. 9:30, po śniadaniu i wykwaterowaniu z hotelu, grupa  z Biecza udała się na szlak z parkingu w Ustrzykach Górnych. Tym razem trasa prowadziła na Połoninę Caryńską i liczyła około 9 km. Przejście tym szlakiem trwało około 4 godzin. Wszyscy  ponownie zachwycali się widokami Bieszczad, które przypominają mityczne góry z popularnych książek Tolkiena. Po zejściu na parking w Brzegach Górnych, cała grupa udała się w podróż powrotną autokarem. Na godzinę 16:15 zaplanowaliśmy przerwę na posiłek i odpoczynek w Krośnie. Po posiłku zmęczeni, ale pełni wrażeń i wspomnień udaliśmy się w ostatni odcinek drogi do Biecza. Cali i zdrowi oraz pełni nowych doświadczeń dotarliśmy na miejsce około godziny 18:30.