p4   
"Wspomnienia z Polski" to tekst dotyczący wrażeń z pobytu w Polsce gupy irlandzkiej młodzieży ze szkoły Holy Family National School w Tubbercurry w ramach współpracy z Zespołem Szkół Nr 1 w Bieczu. Autorem jest Sr. Mary Richardson – dyrektor szkołyl w Tubbercurry. Tekst ten ukazał się w formie artykułu w lokalnej prasie w Irlandii. Zapraszamy do lektury polskiego tłumaczenia.
 
 
 
 
Wspomnienia z Polski
30/05/2012 – 03/06/2012
 

Refleksje na temat czerwca 2012 roku będą nasuwać nam wiele myśli. Najważniejszą będzie Euro 2012, miejmy nadzieję, z udziałem Irlandii w finałach mistrzostw Europy w piłce nożnej. Obecność Irlandii w Polsce będzie jednak wyjątkowo zapamiętana wśród społeczności szkoły Holy Family w Tubbercurry dzięki innemu wydarzeniu. Szkolni partnerzy reprezentujący nauczycieli, rodziców oraz uczniów właśnie wrócili z południowej Polski, gdzie spędzili pięć dni jako goście swoich polskich partnerów. Historyczne wydarzenie dla obu państw. Goście ze szkoły w Tubbercurry podczas swojego pobytu mogli poznać wszystkie aspekty edukacji goszczącego ich kraju. Nie tylko treści czysto edukacyjne. Nasza grupa dużo podróżowała, poznając historię, kulturę, religię oraz kuchnię polską. Szkoła Holy Family miała wielkie szczęście w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat przyjąć wielu uczniów, pochodzących z różnych krajów. W tym dużą grupę stanowią dzieci z Polski. Choć nie łatwo, zintegrowali się z naszą społecznością, zaprzyjaźnili się. W związku z tym, zaproszenie, by odwiedzić ich kraj zostało ciepło przyjęte w naszej szkole. Pobyt rozpoczął się 30 maja, kiedy to przylecieliśmy samolotem z Dublina do Rzeszowa na lotnisko w południowej części Polski. Następnie autokarem w towarzystwie naszych gospodarzy udaliśmy się do naszego hotelu „Mimoza" w Bieczu. Nasza grupa liczyła 11 dorosłych ( nauczycieli i rodziców ) oraz 10 szóstoklasistów naszej szkoły. Pierwszym celem uczniów, gdy wylądowaliśmy, było zapoznanie się z walutą „złotego" oraz z podstawowymi zwrotami w obcym języku. Podarunek angielsko-polskich słowników okazał się bezcenny. Pełny program wydarzeń dla uczestników wycieczki został skrupulatnie przygotowany przez Pana Stanisława Kalisza ( dyrektora polskiej szkoły ) oraz innych nauczycieli prawie co do minuty, wraz z ciepłem i dobrocią w tle, na które aż miło było patrzeć. Te uczucia towarzyszyły nam w każdej chwili naszego pobytu. Pierwszy dzień spędziliśmy odwiedzając klasy w szkole w Bieczu począwszy od przedszkola aż do gimnazjum. Widzieliśmy wystąpienia dzieci, spotkaliśmy się z nauczycielami. Nasi uczniowie również brali czynny udział grając z polską drużyną mecz piłki nożnej zakończony remisem. Dzieci świetnie bawiły się również na dyskotece, podczas gdy rodzice wraz z nauczycielami dyskutowali na temat systemu edukacji w obu krajach przy wieczornym poczęstunku.


Z Krakowa do Kopalni Soli

Zwiedzanie Karkowa, kiedyś stolicy Polski, było urzekające. Stare kościoły, rynek oraz muzeum gdzie mogliśmy oglądać „Mona Lisę" Leonarda Da Vinci. Setki osób zebranych na rynku by usłyszeć trębacza z wieży i jego melodie słyszane od lat.Grupa z Tubbercurry miała też swój czas wolny, by ćwiczyć swoje umiejętności w użyciu „złotego", kupując prezenty dla rodziny. Następnie odwiedziliśmy kopalnię soli w Wieliczce, która obecnie jest atrakcją turystyczną. Przewodnik zabrał nas na dwu godzinną wycieczką około 100 metrów pod ziemię. Kamery w solnych rzeźbach, kościół, sale – wszystko pod ziemią. Każdy wieczór kończył się kolacją, podczas której mogliśmy opowiadać swoje wrażenia z całego dnia. Podczas jednego obiadu gościliśmy Panią Burmistrz Miasta Biecz, która mówiła o podobieństwach pomiędzy Polską a Irlandią, a w szczególności o edukacji, religii, emigracji i recesji.

Krynica

Polacy świętują Dzień Dziecka, a więc z tej okazji zostaliśmy zaproszeni by razem uczcić ten dzień. Nauczyciele ze szkoły w Bieczu oraz ich pociechy zaprosili nas na wspólną wycieczkę kolejką gondolową na szczyt góry – Jaworzyna Krynicka. Krajobrazy ze szczytu góry zapierały dech w piersi. Bardzo smakowało nam jedzenie w restauracji na szczycie góry, zwłaszcza naleśniki. Propozycja powrotu pieszo z góry i około 1,5 godzinny marsz zostały odrzucone jednogłośnie na rzecz powrotu koleją gondolową. Starosta powiatu gorlickiego zaprosił nas na spotkanie w swoim urzędzie. Przedstawił nam jakie innowacje zostały przeprowadzone w zakresie zdrowia, edukacji czy infrastruktury na terenie którym gościliśmy.

Msza

Grupa ze szkoły w Tubbercurry została zaproszona by towarzyszyć nauczycielom, rodzicom oraz dzieciom podczas niedzielnej Mszy Świętej. Podobnie jak Irlandia, Polska jest bardzo katolickim krajem. Msza została odprawiona w klasztorze Ojców Franciszkanów. Podczas mszy śpiewał chór uczniów z bieckiej szkoły, ale również dziewczynki z irlandzkiej szkoły zaśpiewały psalm dla wszystkich zgromadzonych w kościele. Polski i irlandzki chór razem w piętnastowiecznym Franciszkańskim klasztorze. Jakież to niezapomniane i historyczne wydarzenie!

Wycieczka do historycznego polskiego zamku położonego wśród wypielęgnowanych trawników i ogrodów była kolejną atrakcją. Nieopodal zamku można podziwiać zabytkowe powozy konne, a w środku perfekcyjnie odrestaurowane meble, rozbudowane sale, wypolerowane zabytkowe podłogi, po których można chodzić jedynie w specjalnym ochronnym obuwiu. W drodze na lotnisko do Rzeszowa mogliśmy podziwiać piękne bociany strzegące swych ogromnych gniazd ulepionych na szczycie słupów elektrycznych.

Wszystko co dobre szybko się kończy. Pozostało tylko rozmyślać jakie znaczenie dla naszych uczniów będzie miało za kilka lat to, czego doświadczyli w Polsce – nowe przyjaźnie, bezinteresowność goszczącego nas kraju, uczestnictwo w życiu tutejszej społeczności, wszystkie otrzymane podarunki? W edukacji jak w życiu, przekraczanie granic i zdobywanie wiedzy oraz nowych doświadczeń może nieść ze sobą ryzyko, ale kto nie ryzykuje, nie ma nic do opowiedzenia. Jeśli więc dostajesz szansę, wykorzystaj ją.


Dziękuję, wszystkiego dobrego. 


Dziękujemy bardzo, było świetnie. Świetnie się bawiliśmy. 

Teraz, w październiku czekamy by Was ugości u nas. Czekamy na Was z irlandzkim pozdrowieniem: „Cead Mile Failte"

Podpisała: Sr. Mary Richardson – dyrektor Holy Family National School w Tubbercurry.